Archiwum - 12. Festiwal Filmowy Pięć Smaków
Umrzesz jutro. Jak więc żyjesz dziś?
Wszyscy kiedyś umrzemy – o ileż łatwiej powiedzieć to (jakże banalne!) zdanie, niż uświadomić sobie i głęboko przeżyć treść, którą ze sobą niesie. Według nieubłaganych statystyk w każdej sekundzie gdzieś na świecie odchodzi dwoje ludzi, więc nie ma pewności, czy ta nadchodząca sekunda nie będzie już dla mnie… Wiedziony tą myślą tajlandzki reżyser Nawapol Thamrongrattanarit aranżuje niezależny film z udziałem ekipy filmowej złożonej z przyjaciół i znajomych – co sam określa jako alternatywę dla stypy po swoim odejściu. Nie tyle interesuje go bowiem śmierć per se, ile potencjalność śmierci zawarta w każdej chwili ludzkiego życia.
Korzystając z różnorodnych materiałów (wywiadów, wiadomości prasowych, statystyk, archiwaliów), Thamrongrattanarit tworzy fabularno-dokumentalny esej filmowy o naturalnej ludzkiej cesze: wrodzonej śmiertelności. W sześciu zainscenizowanych epizodach przełamuje anonimowość powszechnego umierania i za pomocą pojedynczych długich ujęć opisuje momenty „tuż przed”, które unaoczniają zmienną dynamikę i rozbuchaną fantazję, z jaką śmierć wypiera życie: od dysonansu, gdy koniec następuje nagle w chwili największej kondensacji wrażeń, po harmonię spokojnego odchodzenia we śnie. I choć w prologu zostaje uroczo wyśmiany dziecinny bunt przeciwko własnej śmiertelności, reżyser zwraca uwagę na to, że znaczenie, jakie nadajemy śmierci, jest ściśle związane z okolicznościami, w jakich się ona pojawia – co odejmuje całej sytuacji po równo patosu, jak i nostalgii. W ich miejsce twórca udostępnia widzom niepowtarzalne doświadczenie odbiorcze oparte na dwóch emocjach: przenikające poczucie straty zostaje skonfrontowane z intensywniejszym przeżywaniem każdej ulotnej chwili, która w obliczu śmierci staje się szczególna i ważna. Bo tak jak wnikliwie przyglądając się życiu dostrzeżemy w nim śmierć, tak też w śmierci kryje się wiele nieoczywistych perspektyw na życie.
Anna Maria Piskorska