Archiwum - 10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków
Cicha eksplozja - Wstęp
Wydana z okazji dziesięciolecia festiwalu publikacja to zbiór tekstów poświęconych aktualnym tendencjom i ciekawym zjawiskom w spektakularnie rozwijających się kinematografiach Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej.
Azja Wschodnia i Południowo-Wschodnia to na mapie światowej kinematografii obszar olbrzymi – i wciąż nierozpoznany. Na bibliotecznych półkach znaleźć można nieliczne monografie poświęcone znamienitym twórcom, takim jak Akira Kurosawa czy Chen Kaige, do kin od czasu do czasu trafiają pojedyncze tytuły z dorobku Apichatponga Weerasethakula czy Zhang Yimou. To jednak wciąż wyjątki, wyłuskane z nieprzebranego bogactwa azjatyckich produkcji. Na odkrycie czekają też spektakularne i liryczne zarazem klasyki kina akcji z Hongkongu, fenomenalne dramaty obyczajowe z Tajwanu, filipińskie musicale i tajskie horrory czy w końcu dzieła kina autorskiego, które w ramach kolejnych "nowych fal" w oryginalny sposób ukazywały najbardziej palące dla poszczególnych regionów tematy. Współcześni twórcy w udany sposób łączą lokalne tradycje i poetyki z nowoczesnymi środkami wyrazu; opowiadają o własnej tożsamości, o lokalnych narracjach, ale też o doświadczeniach mieszkańców zglobalizowanych miast, mierzących się z tymi samymi problemami pod każdą szerokością geograficzną; o związkach zawiązywanych przez internet, o wychowywaniu dzieci w czasach konsumpcyjnego szaleństwa, o samotności w wielomilionowych metropoliach czy o nowych modelach rodziny. W kolejce do szerokiej dystrybucji stoją tymczasem najnowsze komercyjne przeboje, śmiało mogące konkurować z hollywoodzkimi blockbusterami zarówno pod względem jakości produkcji, jak i efektownych rozwiązań scenariuszowych.
Początek XXI wieku przyniósł wiele zmian w branży filmowej. Wraz z postępem technologicznym i coraz szerszym dostępem do filmowej edukacji rośnie liczba – i jakość – filmów realizowanych nawet w najbardziej zamkniętych do tej pory rejonach. Odradza się kino Kambodży, Birmy i Nepalu, po kamery sięgają młodzi twórcy z Hongkongu, głośno wyrażający sprzeciw wobec działań polityków, czy malezyjscy autorzy, ukazujący na ekranie doświadczenia z życia w wielokulturowym społeczeństwie. Głos zabiera coraz liczniejsze grono reżyserek, przebijających z impetem szklane sufity branży filmowej w całej Azji. Równocześnie rośnie rynek produkcji mainstreamowych: powstaje ogromna liczba nowych kin, mniejszych i większych studiów produkcyjnych, i wysoce wyspecjalizowanych firm zajmujących się postprodukcją, a Japonia, Chiny czy Korea Południowa co rok zapełniają ekrany setkami nowych filmów.
Festiwal Filmowy Pięć Smaków stawia sobie za cel przybliżanie tych różnorodnych światów polskiej publiczności. Jego pierwsza edycja, która odbyła się w 2007 roku pod nazwą Przegląd Filmów Wietnamskich "Kino w Pięciu Smakach", była pierwszą w kraju retrospektywą wietnamskiego kina. W kolejnych latach program festiwalu szybko zaczął poszerzać sie o kino innych rejonów Azji. W ramach festiwalu miały miejsce unikatowe i pionierskie przeglądy kina tajskiego, malezyjskiego i singapurskiego. Swoje miejsce w programie znalazły produkcje z Korei Południowej, Japonii, Hongkongu, Tajwanu i niemal wszystkich innych krajów regionu – w sumie ponad trzysta tytułów. Obok autorskich, niezależnych produkcji prezentowanych od kilku lat w sekcji Nowe Kino Azji, Pięć Smaków pokazuje też nowe filmy uznanych mistrzów, kino gatunkowe i eksperymentalne, a także wydobyte z archiwów klasyki, starając się oddać jak najszerszy obraz fascynującego krajobrazu azjatyckiego kina.
Podtytuł niniejszej książki wskazuje na dwa regiony geograficzne: obydwa ogromnie zróżnicowane, jeśli chodzi o funkcjonujące w ich obrębie języki, systemy polityczne i religijne, praktyki kulturowe i wzajemne relacje. Tymczasem w zachodnim dyskursie orientalistyczne tendencje są nadal powszechne: w mediach, przewodnikach turystycznych, popularnej literaturze, a nawet niektórych praktykach kuratorskich. Kultury kontynentu próbuje się uniwersalizować, egzotyzować, przedstawiać z perspektywy wyłącznie etnograficznej bądź alienować, wskazując i wyolbrzymiając to, co inne, dziwne, odmienne. Założeniem, jakie przyświeca zarówno Festiwalowi Filmowemu Pięć Smaków, jak i autorom tekstów, jest wykazanie, że – podobnie jak nie istnieje jedna "Azja" – nie istnieje też żaden jednolity twór, który można nazwać "kinem azjatyckim". Choć można wskazać pewne wspólne zjawiska, konteksty, strategie działania (nierzadko związane czy bezpośrednio wynikające z owych zachodnich upraszczających koncepcji), kinematografie azjatyckie to szereg różnorodnych, odrębnych, czasem wręcz podważających się nawzajem głosów. Język kina pozwala równocześnie na tworzenie nieoczekiwanych połączeń i dialogów, nie tylko w obrębie kontynentu: tajskie horrory nawiązują do koreańskich, tajwańskie wuxia gra z konwencjami kina samurajskiego, birmański reżyser opowiada o swoim kraju, cytując Tołstoja, a eksperymentalne produkcje z Wietnamu, Filipin, Chorwacji i Rumunii spotykają się na wystawie poświęconej lokalnym tożsamościom i relacjom władzy w zglobalizowanym świecie.
Ideą festiwalu jest odkrywanie i promowanie tego, co najciekawsze w kinie azjatyckim, ale także stwarzanie pola do dyskusji. Niniejsza publikacja jest jednym ze sposobów na realizację tego celu: próbą podsumowania wątków powracających od lat w festiwalowym programie, ale też wskazaniem tendencji i zjawisk, które stwarzają doskonały kontekst do ich odczytania i nakreślają punkty odniesienia dla rozmowy o sytuacji we współczesnym kinie. Autorzy i autorki przyglądają się twórczości konkretnych twórców, analizują pokoleniowe tendencje, szukają historycznych i geopolitycznych uwarunkowań bieżących zjawisk, ale biorą też pod lupę kulisy powstawania filmów, ich zaplecze ekonomiczno-produkcyjne i praktyki dystrybucyjne oraz przyglądają się sytuacji widza i wpływającym na nią geopolitycznym i ideologicznym uwikłaniom. Pojawia się tu szereg tematów nieopisanych wcześniej w polskich publikacjach filmoznawczych, ale jest to jednocześnie zaledwie początek: zaproszenie do odkrywania i poznawania tętniących życiem azjatyckich kinematografii.
Jagoda Murczyńska