"Moebius" Kim Ki-duka po cięciach dopuszczony do dystrybucji w Korei
Premiera najnowszego filmu koreańskiego reżysera Kim Ki-duka planowana jest podczas zbliżającego się Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Tytuł miał jednak poważne problemy z cenzurą w rodzinnym kraju twórcy.
Po trzecim posiedzeniu komisji oceniającej filmy – Korea Media Rating Board (KMRB) – "Moebius" w końcu uzyskał klasyfikację umożliwiającą regularną dystrybucję.
Początkowo film uzyskał najbardziej restrykcyjną kategorię, co w praktyce oznaczało brak możliwości jakiejkolwiek dystrybucji, gdyż w Korei brak specjalnych kin, które mogłyby wyświetlić taki film. Głównym zarzutem komisji były sceny seksualne, które zawierały odniesienia do kazirodztwa, szczególnego tematu tabu w Korei. Dostosowując się do wymogów komisji reżyser wyciął 1 minutę i 40 sekund z dwudziestu scen. To jednak nie wystarczyło i drugie posiedzenie komisji poskutkowało podtrzymaniem pierwotnej oceny.
Kim Ki-duk wyciął kolejne 50 sekund z dwunastu scen. Zanim jednak ponownie zaprezentował film komisji, zorganizował specjalny pokaz w Korean Film Council dla zaproszonych 109 dziennikarzy filmowych. Goście, zgodnie z własną oceną, mieli głosować nad tym, czy film powinien zostać dopuszczony do dystrybucji – 87 % zagłosowało pozytywnie. Po trzeciej wizycie u komisji oceniającej "Moebius" w końcu zyskał możliwość regularnej dystrybucji, chociaż z najwyższą możliwą kategorią – dla widzów powyżej 18 lat.
Odnosząc się do wiadomości o finalnym sukcesie, reżyser wyraził ulgę, a jednocześnie konsternację faktem, iż musiał okaleczyć własny film, by móc go pokazać w rodzinnym kraju. KMRB nader często jest pobłażliwa, jeśli chodzi o przemoc w filmach, ale dużo bardziej konserwatywna, gdy sprawa dotyczy seksu. Mimo że ostatnimi czasy koreańskie filmy coraz częściej obrazowały przemoc seksualną, np. w "Azooma" ("Gong jeong sa hoe", 2012), "Don't Cry Mommy" ("Don Keu-ra-i Ma-mi", 2012) czy "Dirty Blood" ("Nabbeun Pi", 2012), Kim Ki-duk przekroczył granice tolerancji komisji.
Źródło: Twitchfilm