Chow Yun-fat: bohater filmów Johna Woo

Postawny i wysoki (1,85 m) Chow Yun-fat to w Hongkongu artysta wyjątkowy i mityczny. W najpłodniejszym okresie kariery - a więc po sukcesie "Lepszego jutra" Johna Woo w 1986 roku, z dnia na dzień stał się najbardziej rozchwytywanym aktorem Pachnącego Portu i grywał w kilkunastu filmach rocznie. Nic dziwnego - widownia go uwielbiała i nie wykazywała najmniejszego znudzenia jego rolami.

Przed premierą "Lepszego jutra" sytuacja była jednak diametralnie inna. Zarówno Chow jak i Woo, po obiecujących początkach swoich karier, znaleźli się do zawodowym dołku. Pomysł na realizację filmu o honorowych gangsterach okazał się być dla nich przełomowy. Charyzmatyczny aktor wyraźnie przyćmił swoich kolegów, a jego współpraca z Woo stała się niezwykle owocna.

To właśnie John Woo, chcąc stworzyć postać bohatera idealnego, wykreował wizerunek, który został przypisany do aktora już na zawsze. Długi czarny płaszcz (którego nikt przy zdrowych zmysłach nie nosiłby w gorącym i wilgotnym Hongkongu) "pożyczony" został od Alaina Delona, podobnie jak ciemne okulary. Na pistolet, a właściwie dwa - po jednym w każdej dłoni, Woo wybrał dla swojego bohatera włoską Berettę 92, broń "z charakterem". Wykałaczka w zębach dopełniała wizerunku jednego z największych twardzieli współczesnego kina. Od tego czasu, niezależnie czy grał gangstera czy policjanta, Chow prawie zawsze był tą samą szlachetną i pozytywną postacią; wszelkie próby zmiany wizerunku kończyły się bolesnymi niepowodzeniami.

Chow Yun-fat

Wśród kolejnych jego dzieł znalazło się wiele filmów (nie tylko akcji, ale też melodramatów), które dzisiaj tworzą kanon hongkońskiego kina. Na szczególną uwagę zasługuje współpraca z Ringo Lamem, reżyserem, który w swoich filmach sensacyjnych nigdy nie bał się poruszać drażliwych społecznie tematów. I tak “Miasto w ogniu” to policyjny klasyk, który stał się bazą dla “Wściekłych psów” Tarantino, a “Więzienie w ogniu” - wybuchowy film dosadnie krytykujący system więzienny. Ich ostatni wspólny film, "Full Contact" z 1992 roku był przebojem nieoficjalnego obiegu kaset wideo w Polsce.

W połowie lat 90. Chow wyjechał do Fabryki Snów, podobnie jak większość jego kolegów z brytyjskiej jeszcze wówczas kolonii. Próba dosłownego przeniesienia formuły hongkońskiego kina akcji nie powiodła się (“Zabójczy układ”, reż. Antoine Fuqua) podobnie jak udział w “Annie i królu” z Jodie Foster - remaku kostiumowego klasyka. W roku 1999 Chow odrzucił propozycję zagrania Morfeusza (!) w “Matriksie” braci Wachowskich, ale rok później pojawił się w olśniewającym “Przyczajonym tygrysie, ukrytym smoku” Anga Lee, filmie który stał się wielkim międzynarodowym sukcesem i odnowił modę na filmy wuxia.

Ciekawym epizodem była jego rola w “Piratach z Karaibów: na krańcu świata”, niestety wycięta w wersji filmu, która trafiła na ekrany w Chinach. A to właśnie z Państwem Środka Chow jest obecnie najmocniej związany. Notowania aktora znacznie tam spadły, kiedy opowiedział się po stronie protestujących studentów Occupy Central w zeszłym roku, ale rola w “Korporacji” Johnniego To udowadnia, że Chow Yun-fat ma się świetnie.

Chow Yun-fat na Pięciu Smakach

Podczas 9. edycji Pięciu Smaków aktora zobaczyć będzie można w pięciu filmach Johna Woo, a także w odrestaurowanej wersji “Przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka" Anga Lee i w "Korporacji" Johnniego To (w wersji 3D).

Więcej informacji na temat retrospektywy filmów Johna Woo znaleźć można tutaj. Specjalnie na to wydarzenie przygotowane zostały eseje, przybliżające fenomen twórczości hongkońskiego mistrza:

"Jak pokochałam Johna Woo" - esej Karen Fang;

"John Woo a światowe kino akcji" - esej Marcina Krasnowolskiego.

Retrospektywa Johna Woo na 9. Festiwalu Filmowym Pięć Smaków przygotowana została we współpracy z Hong Kong Economic and Trade Office, Central and Eastern Europe.

Chow Yun-fat w "Korporacji" Johnniego To