Archiwum - 9. Festiwal Filmowy Pięć Smaków
Rafał Christ: Krokodyl też człowiek
W wyjętym z postapokaliptycznego spektaklu, zalanym wodą świecie, ludzie próbują koegzystować z naturą i nie narzekać na swój los.
Poruszają się łódkami i chociaż mają problemy związane z brakiem powszechnego ekwiwalentu są szczęśliwi. Ich egzystencja zostaje zakłócona kiedy mężczyzna zabiera matce jedno z jej dzieci. Kierowana chęcią zemsty kobieta nie każe długo czekać na swoją odpowiedź. Przy pierwszej okazji odbiera życie trzynastoletniej Rowenie, doprowadzając tym samym jej rodziców na skraj załamania. Divina popada w depresję, a jej mąż szuka mordercy i ciała swojej córki.
Fabuła „Krokodyla”oparta została na prawdziwych wydarzeniach. By to podkreślić reżyser oddziela każdy z aktów dokumentalnymi wstawkami, w których prowadzi z rodzicami nastolatki rozmowę o religii i ich sposobie radzenia sobie ze stratą. Miesza fikcję z rzeczywistością, ale jest to sztuka dla sztuki. Niewiele, o ile cokolwiek wnosi, a może wręcz wprowadzać w konfuzję.
W swoim powolnym tempie toczy się opowieść o wypełnianiu pustki i w końcu potrzebie przebaczania. W pewnym momencie dochodzi do spotkania dwóch matek, które straciły swoje dzieci. Chociaż pierwszą poszkodowaną widzimy raptem w kilku scenach, to nad każdą inną krąży poczucie niepokoju związane z jej obecnością. Wchodzimy do dusznego świata pełnego niebezpieczeństw i obserwujemy walkę o godny pochówek nieodżałowanego dziecka. W dosadny sposób zostaje nam dane do zrozumienia, że pewne światełko zgasło za szybko. Podobnie jak szansa na zobaczenie dobrego filmu.
„Krokodyla”od przeciętności oddzielają ładne zdjęcia oraz kilka scen i zabiegów inscenizacyjnych. Gdyby nie one otrzymalibyśmy nienadającą się do oglądania na siłę posklejaną papkę. Każda z części tego filmu opowiada o czymś innym, a morał płynący z całości, a w szczególności ze sceny po napisach, jest banalny. Francis Xavier Pasion nadaje swojej historii uniwersalnego wymiaru. Pierwsza swoje dziecko traci krokodylica. Tytułowy drapieżnik zostaje zrównany z człowiekiem za sprawą swojego instynktu macierzyńskiego i chęci zemsty. Twórcy nie dają jednak rady wykorzystać pełni potencjału opowiadanej historii, która jest przecież filmowym samograjem. Często krążą wokół podejmowanych tematów i w zbyt subtelny sposób nasuwają pewne tropy. W produkcji panuje zbyt duży chaos, a jak już się go uporządkuje, można dojść do wniosku, że odpowiedzi na zadawane pytania już kiedyś padły.
Rafał Christ
„Krokodyl”
Reżyseria: Francis Xavier Pasion
Premiera: 2 sierpnia 2014
Produkcja: Filipiny