Drzwi: Takość siebie, Katarzyna Szpot
„Drzwi” w reżyserii Chienn Hsianga to kameralna opowieść o procesie wydobywania siebie ze społecznej niewidzialności i wpisywania w nowy etap życia.
Ling, kreowana przez muzę Tsaia Chen Shiang-chyi, boryka się ze świadomością przemijającej młodości. Jej życie, organizowane przez troskę o bliskich i krawieckie powinności, szczelnie wypełniają obowiązki. Codzienna krzątanina, uchwycona w subtelnie zarysowanych kadrach, pozostaje wolna od sensacyjnego poruszenia. Rozwija się w drobnych spostrzeżeniach, wpisując widza w rolę obserwatora filmowego wú.
Paradoksalnie, to jednak w przestrzeni „pomiędzy” ujawniają się autentyczne dramaty. Niewypowiedziane, powracają w dyskretnych obrazach zatrzaśniętych drzwi, milczących telefonów, odklejającej się od ścian tapety… Rejestrowane w nieśpiesznym rytmie starania Ling, podejmowane w celu opanowania odpadających od oswojonej rzeczywistości warstw, często przyjmują postać zabiegów kosmetycznych, którym bohaterka obsesyjnie poddaje własne ciało. Niczym intymne detale ukazujące się spojrzeniu przygodnego voyeura, powtarzane pieczołowicie czynności angażują uwagę. Stanowią dla Ling nie tylko kolejny krok ku rozbudzeniu dotąd uśpionej kobiecości. Jawią się też jako próby ratowania integralności powłoki, pod którą bohaterka ukryła pragnienia.
Wizualną metaforą wewnętrznego rozchwiania Ling staje się sfera domowa. Klaustrofobiczny sposób kształtowania przestrzeni powoduje, że bohaterka często zamykana jest w sieci obramień. Wskutek skupienia kompozycji na detalu nieustannie funkcjonuje w otoczeniu przedmiotów. Opresyjny nastrój pogłębiają również fotografowane w niskim kluczu pokoje, labiryntowe korytarze i zakratowane okiennice. Mimo że reżyser wprawnie manipuluje emocjonalnymi rejestrami, wplatając w linię intrygi choćby życzeniową sekwencję snu, w tej materialnej bliskości kobieta pozostaje dojmująco samotna. Determinujący jej poczynania imperatyw poświęcenia sprawia, że Ling nie pozwala sobie na pełne doświadczenie wspólnoty z drugim człowiekiem.
W swej kontemplacyjnej ekspresji film Chienna stanowi szczególny przykład sztuki wysokiego kontekstu, w której często istotniejsze od sensów wyrażonych na ekranie staje się to, co nie zostało bezpośrednio przedstawione. Sytuując kluczowe idee poza tekstem, niekiedy za pomocą wysublimowanej sieci relacji łączących tkankę dzieła z rzeczywistością, reżyser dotyka prawd, które nie mogłyby być wypowiedziane inaczej niż poprzez obraz. Te swoiste puste miejsca intensywnie pobudzają również wyobraźnię. Otwierając się na doświadczenia odbiorcy, stają się zaproszeniem do współtworzenia w przeżywaniu.
Katarzyna Szpot
„Drzwi”
reżyseria: Chienn Hsiang
premiera: 1 kwietnia 2014 (świat)
produkcja: Tajwan