Pięć Smaków w Domu
Aktualności festiwalowe

Hongkońskie filmy Johna Woo sensacją 9. Pięciu Smaków

28 sierpnia 2015
Chow Yun-fat w "Dzieciach triady"

Gwałtowne emocje, kierujący się podziemnym kodeksem honorowym bohaterowie, baletowe sekwencje strzelanin i białe gołębie...

Mamy wielką przyjemność przybliżyć kolejną sekcję 9. edycji Pięciu Smaków. "Retrospektywa: John Woo" to sześć hongkońskich arcydzieł filmu gangsterskiego i kamieni milowych w rozwoju kina akcji. Są one wciąż mało znane w Polsce, ich projekcja na dużym ekranie to unikatowe wydarzenie.

W połowie lat 80. kinematografia Hongkongu eksplodowała produkcją dziesiątek sensacyjnych filmów. W celuloidowej rzeczywistości to mieniące się setkami barwnych neonów miasto zamieniło się w niebezpieczny, duszny i przepełniony ludźmi labirynt, w którym zwierzyną łowną byli na przemian policjanci i gangsterzy. Zaproponowana przez azjatyckich filmowców wizja była tak kusząca i atrakcyjna, że kino hongkońskie znalazło uznanie wśród maniaków filmowych na całym świecie. Ich techniczna sprawność zachęciła natomiast twórców hollywoodzkich do zmiany sposobu realizacji scen akcji. Dziś wpływ Hongkongu widać w każdym mainstreamowym filmie.

Lepsze jutro 2
Lepsze jutro 2, reż. John Woo


Sprawcą zamieszania był John Woo, a wszystko zaczęło się w roku 1986. Woo był już wówczas doświadczonym twórcą filmów wuxia, ale wciąż czekał na swój pierwszy przebój. Spotkanie z wybitnym producentem, Tsuiem Harkiem, i znanym głównie z finansowych niepowodzeń aktorem, Chow Yun-fatem, zaowocowało filmem "Lepsze jutro". Popularność tego gangsterskiego dzieła przerosła najśmielsze oczekiwania - pobiło ono wszystkie dotychczasowe rekordy frekwencyjne, wpłynęło na cały przemysł filmowy, a także na modę i sposób zachowania młodych mieszkańców brytyjskiej kolonii. Woo, Tsui i Chow stali się z dnia na dzień najgorętszymi nazwiskami tamtejszej branży; dzisiaj "Lepsze jutro" jest wymieniane w czołówce najistotniejszych filmów w historii Hongkongu. Uznaje się, że obraz ten zainicjował nowy gatunek - “heroic bloodshed”, w którym opowieści o współczesnych miejskich wojownikach zostały oprawione w ramy błyskotliwie zrealizowanych, pełnych strzelanin, filmów akcji.

Woo poszedł za ciosem. W swoich kolejnych pięciu filmach, zakochany w kinie reżyser, rozwijał pomysły z "Lepszego jutra", doskonaląc warsztat i budując reputację wybitnego stylisty. Skomponowane przez niego sekwencje akcji są połączeniem znakomitej choreografii z bardzo precyzyjnym i efektywnym montażem. Z tego powodu nazwisko reżysera wymienia się dziś jednym tchem z takimi innowatorami kina jak Sergio Leone czy Sam Peckinpah.

Był sobie złodziej
Był sobie złodziej, reż. John Woo


Ale Woo miał znacznie większe ambicje niż tylko stać się specjalistą od zapierających dech w piersiach i cieszących oko strzelanin. Wychowanego zarówno na kinie Dalekiego Wschodu jak i hollywoodzkich klasykach reżysera interesowało sprawdzenie nośności klasycznych gatunków w zderzeniu z filozofią i technikami realizacji filmów azjatyckich - przede wszystkim wuxia.

W programie retrospektywy znajdą się więc zarówno zainspirowany "Samurajem" Melville'a melodramat ("The Killer"), jak i lekka komedia w scenerii Lazurowego Wybrzeża ("Był sobie złodziej"), a także film wojenny ("Kulą w łeb"). Ostatnim filmem Woo przed wyjazdem do Fabryki Snów i kolejnym etapem kariery były "Dzieci triady" z roku 1992. To film akcji wyniesionej do poziomu absolutnego, którego finezja i wyrafinowanie zdumiewają do teraz, stanowiąc inspirację dla kolejnych pokoleń filmowców. We wszystkich tych filmach pojawiają się, ważne dla Woo, wątki przyjaźni, lojalności, zdrady czy odkupienia.

Przez te sześć owocnych lat Woo towarzyszył Chow Yun-fat, razem stworzyli duet równie znakomity co Scorsese z De Niro czy Melville z Delonem. Chow był dla reżysera "Lepszego jutra" wcieleniem bohatera idealnego, ale w sekcji tej zobaczyć będzie także można innych znakomitych hongkońskich aktorów - m.in. Lesliego Cheunga, Tony'ego Leunga czy Simona Yama.



Rozpoczyna się sprzedaż karnetów na 9. edycję pięciu smaków

1 września o godzinie 12:00 rozpoczęła się sprzedaż karnetów na 9. edycję Pięciu Smaków. Karnet, w cenie 170 zł, pozwala na wzięcie udziału we wszystkich wydarzeniach festiwalu w Warszawie, za wyjątkiem uroczystego otwarcia, na które osoby posiadające karnet będą mogły zakupić bilet w cenie 10 zł. Wraz z karnetem kupujący otrzymuje też rabat na zakup festiwalowej torby.
Karnet upoważnia także do wstępu na Przedsmaki, a więc poprzedzające festiwal specjalne spotkania z kinem azjatyckim.

Kup karnet

zobacz także

bądź na bieżąco!

© Fundacja Sztuki Arteria
Nasza strona internetowa używa plików cookies aby dostosować się do twoich potrzeb. Możesz zaakceptować pliki cookies lub wyłączyć je w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dowiedz się, jak wyłączyć cookies.